Strona korzysta z plików cookies.

Dowiedz się więcej
Włącz tryb kontrastowy
Para przytulających się aktorów. W tle trzeci aktor siedzący na fotelu.
4.5 2 oceny
Drukuj

Wesele

reż. Krzysztof Jasiński
autor: Stanisław Wyspiański

zerknij do programu

  1. Na okładce możesz dokładnie przyjrzeć się strojowi Pary Młodej, zwróć uwagę na szczegóły. Jakie funkcje symboliczne mają poszczególne elementy? Z jaką postacią mitologiczną (z mitologii grecko-rzymskiej) można skojarzyć Pannę Młodą?
  2. Przeczytaj teksty zamieszczone w programie. Spróbuj ustalić, z którego roku pochodzi każdy z nich?
  3. Czy zgadzasz się z tezami felietonu Zbigniewa Hołdysa?
  4. Spróbuj własnymi słowami zrekonstruować tezę Janusza Majcherka z jego artykułu.
  5. Znajdź w internecie wszystkie obrazy wykorzystane w przedstawieniu, których lista znajduje się na pierwszej stronie programu. Przyjrzyj się im uważnie. Co przedstawiają? Jak można je interpretować?

tradycja teatralna

Wyspiański stał się – właśnie bodaj ze względu na ową misteryjność swojej twórczości – bardzo ważnym partnerem teatralnych poszukiwań całej plejady polskich twórców teatralnych. Leon Schiller, Juliusz Osterwa, Edmund Wierciński, Tadeusz Kantor, Jerzy Grotowski, Kazimierz Dejmek, Konrad Swinarski, Andrzej Wajda, Jerzy Grzegorzewski, Piotr Tomaszuk… A samo Wesele jednym z najczęściej wystawianych w polskim teatrze tekstów. Mieliśmy już i Wesele etnograficzne (reż. Mikołaj Grabowski z drobiazgowo rekonstruowanymi kostiumami Marii Balcerek, Wrocław, Teatr Polski, 2002), i Wesele z muzyką disco polo (reż. Krzysztof Jasiński, Kraków, Teatr STU, 2013; Warszawa, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana, 2015), i Wesele bez muzyki oddające nastrój stanu wojennego (reż. Kazimierz Dejmek, Warszawa, Teatr Polski, 1984). Wesele, w którym monolog Wernyhory ograniczał się do jednego słowa „jutro” (reż. Jerzy Grzegorzewski, Kraków, Stary Teatr, 1977), Wesele witające nową rzeczywistość po Okrągłym Stole, w którym Dziennikarz trzymał w ręku codziennie aktualny numer wznowionego „Czasu” (reż. Andrzej Wajda, Kraków, Stary Teatr, 1991). Po dramat ten zaczęli sięgać także najmłodsi reżyserzy, narażając się na zarzut „szargania świętości” („ale Świętości nie szargać, bo trza, żeby święte były, ale Świętości nie szargać: to boli” – prowokuje Stańczyk Dziennikarza w II akcie Wesela). I tak oto Michał Zadara zrealizował dramat Wyspiańskiego, umieszczając go w toalecie modnego klubu (Kraków, Teatr STU, 1999). Z kolei Radosław Rychcik w swojej inscenizacji tego dramatu (Katowice, Teatr Śląski, 2016), przeniósł akcję z Bronowic do Belfastu, zastępując chłopów i mieszczan, katolikami i protestantami, starając się tym samym udowodnić uniwersalność Wesela, oderwanego także od jakiegokolwiek polskiego kontekstu (taką próbę pokazania Wyspiańskiego światu podjął także Andrzej Wajda oraz wybitny niemiecki reżyser teatralny Peter Stein w ramach Festiwalu w Salzburgu w 1992 i w 1993 roku). Swoją dyrekcję w krakowskim Starym Teatrze Jan Klata zakończył w 2017 roku brawurową inscenizacją Wesela, w której muzykę na żywo wykonywał metalowy zespół Furie.

tradycja literacka

Wesele inspirowało do dialogu i polemik także dramatopisarzy, od Stefana Żeromskiego (Róża), wspomnianego Witkacego (Szewcy), Witolda Gombrowicza (Ślub), Tadeusza Różewicza (Kartoteka), Sławomira Mrożka (Tango), aż po współczesnych dramaturgów z Pawłem Demirskim na czele (W imię Jakuba S. czy Wałęsa. Historia wesoła, a ogromnie przez to smutna). Wszystkie te, mniej lub bardziej udane, próby wskazują na jeszcze jedno tworzywo, z jakiego ulepione jest Wesele (i inne teksty Wyspiańskiego): niebywale ostrą zdolność obserwacji rzeczywistości połączoną z niespotykaną umiejętnością łączenia tych obserwacji z inspiracjami literackimi, malarskimi, historycznymi, architektonicznymi w jedną, nierozerwalną całość, poddaną całkowicie kreacyjnej woli Autora. To ten geniusz umożliwił poecie wprowadzenie na scenę postaci Stańczyka, Zawiszy Czarnego czy Wernyhory z reprodukcji obrazów Matejki, rzeczywiście wiszących w domu Włodzimierza Tetmajera. Ten sam geniusz pozwolił mu zakląć w ryzach poezji zasłyszane rozmowy, nadać im rytm i wielopiętrowe znaczenia. I połączyć ze światem chrześcijańskich kategorii, starotestamentalnej winy i kary, antycznych aluzji, wątków z historii Polski oraz współczesnością. Ten sam geniusz zmiany “realnego” w “symboliczne” zrodził Wesele na podstawie bezpośredniego udziału w weselu Lucjana Rydla. Podobnie jak Akropolis na podstawie wielokrotnych, od dzieciństwa uskutecznianych wizyt w Katedrze Wawelskiej i zaprzyjaźnienia się z zaludniającymi (sic!) ją pomnikami. Ten sam geniusz przecież zrodził też wizyjną Noc listopadową, osadzoną w realiach zimowej Warszawy, na podstawie zaledwie dwutygodniowego, jedynego w życiu poety, pobytu w Warszawie.

 

 

Zobacz także

3 x Mrożek Trzech aktorów przy biurku

3 x Mrożek

reż. Piotr Cyrwus, Jerzy Schejbal, Szymon Kuśmider
autor Sławomir Mrożek

Zobacz
Awantura w Chioggi

Awantura w Chioggi

reż. Edward Wojtaszek
autor Carlo Goldoni

Zobacz
Deprawator Aktor w białej koszuli z fajką.

Deprawator

reż. Maciej Wojtyszko
autor Maciej Wojtyszko

Zobacz
Don Juan

Don Juan

reż. Piotr Kurzawa
autor Molier

Zobacz